Problem ten pojawia się już od pierwszego zdania, kiedy masz zadecydować, w jaki sposób będziesz komunikować się ze swoimi odbiorcami i jakiego rodzaju więź planujesz zbudować. Wszystko to zależy od prostego sformułowania „ty”, „my” lub „Pan” czy „Pani”. Dzisiaj postaram się podpowiedzieć, która wersja będzie najodpowiedniejsza w konkretnym przypadku, co pomoże tworzyć wartościowe treści dla czytelników.
Copywriting – zasady pisania treści dla użytkowników
Zanim przejdę do opisania poszczególnych sposobów komunikacji z czytelnikami, warto abyś poznał kilka najważniejszych zasad tworzenia tekstów, które potraktuj bardziej jako wskazówki niż przykazania. Każdy copywriter ma swój styl pisania, który może też różnić się w zależności od zlecenia czy pomysłu na swoją twórczość. Jednak z mojego doświadczenia i innych specjalistów wynika, że poniższe praktyki sprawdzają się i przekładają na skuteczność tekstów reklamowych.
- Określ swoją grupę odbiorców.
Musisz wiedzieć o nich jak najwięcej. Ta wiedza pozwoli Ci tworzyć treści dla nich zrozumiałe, interesujące i przydatne. Zupełnie inaczej będzie brzmieć tekst dla młodych kobiet w ciąży, a ten pisany pod grono fanów motoryzacji. Im więcej lepiej będziesz ich znał, tym trafniej będziesz mógł opisać dany temat i zaciekawić czytelników. Również w przypadku ustalania zwrotów jest to niezwykle ważne.
- Lepiej nie mieszaj form.
Kiedy już raz zdecydujesz się na pisanie w formie bezosobowej, nie zmieniaj tego aż do ostatniej kropki w artykule. Zwracanie się do czytelników raz w wersji „ty”, a raz „my” może wprowadzić go w błąd i sprawić, że cała treść przestanie być dla niego zrozumiała i płynna.
- Unikaj podziału czytelników według płci.
To kwestia dość drażliwa, ponieważ nigdy nie mamy pewność, że nasz artykuł jest czytany w 100% przez grono kobiet lub mężczyzn. Przecież zdarza się, że ojcowie również szukają porad na blogach macierzyńskich, a kobiety interesują się sportem lub motoryzacją. Zatem nie możesz nikogo wykluczać, a każdy Twój czytelnik ma poczuć się zrozumiany i doceniony.
Sposoby komunikacji z czytelnikami
Wyróżnić można 4 typy zwrotów do użytkowników, które stosuje się w odpowiednich sytuacjach i okolicznościach. Zobacz, kiedy warto pisać do czytelników na „ty”, a jak przydaje się sformułowanie „my” w tekście reklamowym.
Bezpośrednio na „ty”. To już najczęściej używany język komunikacyjny z czytelnikami, do których zwraca się osobowo. Atmosfera staje się luźniejsza, a także sam komunikat jest bardziej zrozumiały i przystępny dla odbiorców. Czują bliższą więź z daną firmą i stopniowo zaczynają bardziej jej ufać.
Warto wtrącać dodatkowo pytania retoryczne kierowane na drugą osobę liczby pojedynczej „ty”. Wówczas czytelnik coraz bardziej się angażuje i komunikacja staje się prostsza. Można zastosować to sformułowanie w większości branż, ze względu na uniwersalność i coraz mniej widoczne granice między firmą i klientem.
Wspólne „my”. To najlepszy sposób na utożsamienie się z czytelnikami i porównanie wspólnych doświadczeń. Sformułowanie „my” pozwala na zwiększenie pewności siebie użytkowników, którzy czują, że nie są sami i nie jako jedyni borykają się z danym problemem. Oto kolejna metoda budowania relacji i zaufania wśród klientów, którzy solidaryzują się z autorem tekstu – nie chodzi o samego copywritera, ale firmę. Przecież wiemy, o co chodzi.
Oficjalnie. Zwroty typu per Pan, Pani czy Państwo stosowane są głównie w firmach działających w specyficznej branży, jak na przykład finanse, administracja czy dział prawniczy. Tutaj klienci oczekują profesjonalnego podejścia, szeroko pojętej specjalistycznej wiedzy i poważnej realizacji zadań. Na pewno taka forma komunikacji będzie w tych przypadkach skuteczniejsza i lepiej odbierana.
Bezosobowo. To najbezpieczniejsze rozwiązanie, które gwarantuje pozytywny, ale nie zawsze na tyle skuteczny odbiór. Jeśli nie masz pewności jak najlepiej zwracać się do użytkowników albo nie znasz ich przedziału wiekowego czy płci, lepiej pozostawić tekst w formie bezosobowej. Jest to niekiedy trudne, bo zdania brzmią logiczniej w wersji osobowej.
Wszystko jest do zrobienia, a Ty jako copywriter musisz zadecydować, która wersja komunikacji zadziała najefektywniej w przypadku promowanej przez Ciebie firmy.
